www.blooders.fora.pl

zagubionyanioł

Mi się dzisiaj śniło, że byłam na przystanku autobusowym niedaleko mojej szkoły, a na ulicę wybiegł Murzyn ze swoim synem (ulica była wtedy dziwnie pusta). Jakiś policjant zaczął strzelać do tego Murzyna, a ja , Jean i nasza koleżanka siedziałyśmy na murku i musiałyśmy uważać, żeby kule w nas nie trafiły, bo od policjanta oddzielał nas tylko Murzyn. Niby nic się nam nie stało, ale potem zobaczyłam, że krew mi leci na łokciu i miałam jakby pękniętą i siną skórę.
Swoją drogą to Jean niedawno śnił się Barlog, szczegóły ona może zdradzić, o ile będzie chciała Razz

Stella

Jean tu, Jean tam, coś dziwne zbiegi okoliczności, co nie?

Sen normalny nie był, ale nie jakiś koszmarny

zagubionyanioł

No nie był koszmarny, chociaż nie chciałabym być prawie, że pod ostrzałem kul. Ale to chyba Klub Osób z Dziwnymi Snami, a nie Koszmarnymi, co nie? Razz

Jean tu, Jean tam, może dlatego, że u mnie dzisiaj spała Smile

Stella

może tak;]

Stella

Za to ja dzisiaj miałam dziwny sen:

Moji znajomi z klasy, Patry i Nawol, oraz jakiś chłopak, którego nie pamietam, i koleś mi nieznany, poszli "narozrabiac"-czyli pomazac czarnymi, wodoodpornymi markerami po murkach i zabawkach-na terenach przedszkola, do którego chodziłam/oni na pewno nie/. Mieli to zrobic z okaji rychłego ukończenia podstawówki. Patryk zaprosił mnie, abym poszła z nimi, a ja sie, rzecz jasna zgodziłam/lol/. Czułam się dosc dziwnie.
Kiedy skonczyliśmy uciekliśmy różnymi drogami/bo kilka tam jest/. Gdy wybegłam z terenów, byłam pierwsza, zaraz potem jakiś chłopak, ten którego nie pamiętam przybiegł, w następnej sekundzie przybiegł Patryk, zawołał "wartę", o której nie miałam pojęcia i wyszedł mi nieznany chłopak. Powieział do mnie/ten nieznany/
-jak miałaś przyjśc, to mogłaś stac na warcie razem z nami*.
Ja zdziwiona wytreszczyłam oczy, przeszliśmy kilka kroków i byliśmy[telepotr cz co] po drugiej stronie ulicy, co mój dom, czyli kawałeczek od mojego mieszkania. Ni z tąd ni z owąd pojawił się Nawol, który przyznał rację nieznajomemu.
Ja zaczęłam sie usprawiedliwiac i ucieklam, Patryk miał zdziwioną minę/nie wiem z kad to wiem, bo bylam tyłem do nie, czyli przed nimi/.
Potem się obudziłam, z wrażeniem, że w tym śnie tych dwóch dostało burę od Patryka

Dziwne i porąbane

*Stali tam/tez nie wiem z kąd to wiem/ do ok. 9 czy coś takiego, na zmiany

Nocny Wampir

Sen Stelli dla mnie niezbyt zrozumiały Very Happy

Ja się teleportuję w snach non stop, raz tu raz tam, i to od razu drugi koniec europy Smile

Ja miałam idiotyczny sen niedawno, ale nie mam teraz czasu nie opisanie go, więc się znim zgłoszę innym razem Wink

zagubionyanioł · Wysłany: Pon 20:41, 02 Mar 2009 Temat postu:

Mi się śniło, że miałam romans z kuzynem xD Ale nieważne, chciałam napisać, że w dzieciństwie bardzo często śniłam, że schodziłam z balonu (z 4. piętra) , wychodząc najpierw za barierkę, potem trzymając się po kolei barierek poniższych balkonów i zawsze bezpiecznie docieralam na dol Razz

Jean · Wysłany: Pon 22:04, 02 Mar 2009 Temat postu:

A jak mi się śni, że umieram to mam zawsze takie dziwne, a zarazem miłe uczucie. Ciekawe czy tak się czuje kiedy się umiera Wink

Stella · Wysłany: Wto 15:14, 03 Mar 2009 Temat postu:

Za dużo horrorów, tragicznie się kończących, Jean;]- Nie no żart- Tak, w sumie to niezłe pytanie...

Nocny Wampir · Wysłany: Wto 19:01, 03 Mar 2009 Temat postu:

Mi się ostatnio śniło, że zostałam zabita poprzez strzał w szyje, a kula rozerwała mi tętnicę szyjną. Najpierw usłyszałam ten strzał, zobaczyłam lufę z bliska przed moim nosem, poczułam jak upadam na schody. A póżniej chociaż czułam krew spływającą pomiędzy moimi palcami, robiło mi się w oczach coraz ciemniej i ciemniej, aż.... Się obudziłam, z ręką na szyi, tak strasznie mnie bolała. Brr. Nie było to przyjemne.

zagubionyanioł · Wysłany: Wto 19:05, 03 Mar 2009 Temat postu:

Z tego Co wiem, to Jean nie ogląda zbyt często horrorów, prędzej dr House'a na kompie xD
Czy wypadanie zębów oznacza śmierć przyjaciół? (ostatnio śni mi się to regulernie). Raczej nie wierzę w to, wolę otrzeć się o bardziej psychologiczne wytłumaczenia, mające, być może, dowody naukowe.
"Śnienie o tym, że coś jest nie tak z moimi zębami, zwykle wskazuje na niepewność, niewiarę we własne możliwości w związku z "wgryzieniem się w coś" albo może "ugryzłem więcej, niż mogę przeżuć""
To nawet może się po części zgadzać u mnie.

Jean · Wysłany: Śro 15:02, 04 Mar 2009 Temat postu:

No mam nadzieje, że to nie oznacza śmierci przyjaciół xD

zagubionyanioł · Wysłany: Śro 18:18, 04 Mar 2009 Temat postu:

Ja też, ale wolę tą bardzie psychologiczna wersję.

Parker · Wysłany: Czw 21:16, 05 Mar 2009 Temat postu:

a ja miewam ostatnio cholernie dziwne sny.
postanowiłam sobie że nie będę jeść słodyczy w czasie postu (tak jak przed świętami BN, bo w same święta pewnie się nażrę jak świnia, a przytyć za bardzo nie chcę ^^) no i ciągle mi się śnią... SŁODYCZE! zwłaszcza czekolada, chociaż chipsy też były. no i jak tu nie płakać nad swym losem? eh...

zagubionyanioł · Wysłany: Pią 18:18, 06 Mar 2009 Temat postu:

A ja przez mój sen (sny) mam trochę uprzedzenie do chipsów. Bo wiecie, jaki się czuje smak w ustach jak ma się katar i oodycha przez usta przez sen? Taki niesmaczny. To właśnie mi się śniło kiedyś, że chipsy tak smakują i to było ohydne.
I teraz często mi się to przypomina, ale i tak kupuje chipsy, jak mam na nie ochotę, bo wiem, że są dobre^^